Relacja z X. (najlepszy przyjaciel męża, zaś od 12 lat nasz wspólny) tak mnie nurtuje, że czasem aż mnie skręca w środku. Pytanie zadane przed snem: co jest jeszcze możliwe w tym życiu między mną i X. i jak się poznaliśmy w poprzednim wcieleniu?
Sen1
Siedzę przy okrągłym stoliku w restauracji (poza naszą trójka nie ma nikogo), po mojej lewej stronie X, po prawej J. (mąż).
X. mówi patrząc mi prosto w oczy "Kiedyś ktoś mi powiedział, że moja Miłość zapuka do drzwi, po prostu wejdzie do mojego domu" (dzień wcześniej ja tak weszłam do niego)
Ja, głęboki oddech, wyglądam przez okno "... ale mamy dziwną pogodę, jest jesień (pełno złoto-pomarańczowo-czerwonych liści na chodniku) i jest zima bo pada śnieg (właśnie zaczęło sypać) a w dodatku jest wiosna (świeciło piękne słońce, było na tyle ciepło że ludzie chodzili w t-shirtach), brakuje tylko lata" i znów patrzą na X.
On wtedy zbliża się do mnie i całuje, ma mega zimne i bardzo wilgotne usta (jakby dopiero co wypił wodę z lodem), odpycham go bo mnie totalnie zaskoczył, J. siedzi obok, widzę jego zaskoczenie, mówię do X. "Nie rób tego nigdy więcej" a on do mnie "Zrobię, choćby nie wiem co"
Kolejny sen
Studiuję teologię, zaprzyjaźniam się z jedną z dziewczyn. Pewnego dnia postanawiamy "zerwać się" z wykładów. Siedzimy na ławce, patrząc na Wóz Cygański i gadamy czy da się przewidzieć przyszłość. Podchodzi do nas dwóch chłopaków, to bliźniaki. Jeden z nich siada koło mnie i od razu mnie obejmuje ramieniem, koło koleżanki siada ten drugi. Nigdy w życiu nie byłyśmy z nikim związane, ale w tych chłopcach jest coś takiego, że od razu "wiem, że to jest To"
Budzę się z przeświadczeniem że te bliźniaki to J i X.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz