niedziela, 31 maja 2020

Sen 30/31 maja 2020

Od wielu lat, nie miałam żadnego snu z X, aż do dziś.

Śniłam, że znów jesteśmy młodzi, nierozłączni ja, J. i X.
Wszędzie jesteśmy razem. W tym śnie X. poznałam wcześniej niż J.

Sen zaczął się od tego, że siedzimy na drewnianej (dębowej) ławce, połączonej ze stołem,
w ogrodzie, w moim starym (rodzinnym) domu. J. nie ma, tzn. jest gdzieś w ogrodzie lub w domu, ja gadam z X. Wspominamy wycieczkę, z której przed chwilą wróciliśmy. Coś się na niej wydarzyło (tylko nie mogłam sobie przypomnieć co), co nas zbliżyło do siebie. Nagle X. kładzie się na stół, zwija w kłębek, bierze moją rękę i przytula mocno do serca - jak dziecko jakiegoś pluszaka przed snem. Zamyka oczy i zasypia.

Patrzę na niego uważnie, ma na sobie ciemnoniebieską bluzę z dwoma sznurkami koło kaptura i jest bardzo blady.
Czuję się dziwnie i zerkam na dól, pod nogi.

Jesteśmy na wysokości dachów, zawieszeni w powietrzu, a ziemia jest tak dalekoo
W ogóle nie czuję strachu, tylko zdziwienie... Chwilę później znów jesteśmy na ziemi.
Budzę się.

                                                                    To był taki stół, drewniany, 3 elementy połączone ;)

drewno -  naturalny produkt, kiedyś żywy (drzewo), rosło latami i przetrwa lata!
Stabilny produkt, buduje się z niego wiele przedmiotów, ławki, stoły, nawet domy. We śnie drewno było dosyć grube, bardzo wygodne i dawało poczucie bezpieczeństwa. Było wygładzone (żadnych drzazg czy dziur).

ogólnie stół - zrzesza ludzi przy sobie, zwykle przyjaciół lub ludzi sobie bliskich, ewentualnie ludzi, którzy chcą się bardziej poznać. Ułatwia kontakt, siedzi się albo blisko kogoś, albo naprzeciwko (oko w oko), we śnie X. siedział obok, patrzyliśmy razem w jednym kierunku, na
Pólnocny-wschód, północ kojarzy się z zimnem, nie widzieliśmy się coś koło 7 lat, wschód kojarzy ze wschodem słońca ;) Mam przeczucie, że do końca roku się zobaczymy, wróci do naszego życia lub czegoś się o nim dowiemy, ewentualnie rok od teraz.

jest dębowy - dąb to drzewo długowieczne, często duże.. można się schronić przed deszczem.. daje większe poczucie bezpieczeństwa niż brzoza np.

składa się z 3 elementów, to nasza trójka. 

on leży - w symbolice snu najczęściej to bierność, ale on leży w pozycji płodowej, mam wrażenie, że to oznaka zaufania i poczucia bliskości, może potrzeby ukojenia/odpoczynku od świata, symboliczny powrót do brzucha matki, ucieczka w objęcia nieświadomości-snu. Poczucie bezpieczeństwa i zaufanie, gdyż łatwiej zasnąć przy przyjacielu niż w schronisku, przy obcej osobie na łóżku.

ciemnoniebieski - znacie książkę "Dlaczego czerwień jest barwą miłości", moja ukochana książka o symbolice kolorów, polecam!  Ogólnie kolor niebieski ma związek z wodą (emocje), niebem (kraina bogów) i błędnymi ognikami. Autor pisze o ambiwalencji/dualności znaczeń kolorów, np czerwień to miłość, ale też nienawiść.. niebieski to radość i głęboki smutek. Niebieski oddala, jak niebo które jest daleko, zwykle gdy patrzymy na coś niebieskiego, mamy wrażenie że jest dalej, ucieka od nas, wymyka się (czy wodę da się złapać w dłonie?). Niebieski koi nerwy, podobnie jak zielony, obniża ciśnienie. To kolor stałości, wierności. Niebieski to blue, ze starofrancuskiego blo, bleu - blady, jasny

Znacie powiedzenie feeling blue? 

zamknięte oczy, sen, bladość - kojarzy się z opadnięciem sił i jednocześnie ich nabraniem, sen nas uspokaja i doładowuje.

sznur - to jakieś więzi/przywiązanie, we śnie są dwa niepołączone.. one są blisko siebie, ale nie są związane


wzniesienie się - dla mnie ta relacja ma sobie dużo dużo duchowości, J. (mąż) to moje słońce, przyćmił absolutnie każdego kogo poznałam. Kiedy go zobaczyłam pierwszy raz (męża), to miał jakby aureolę nad głową, świecił blaskiem (trwało to ułamek sekundy, J.do tej pory się ze mnie nabija, jak mu to opowiadam.. choć też kocha jak mu to przypominam) ... przy blasku słońca nie widać ani gwiazd, ani księżyca, ale nocą.. noc zmienia wszystko, jest tylko księżyc-dusza (w różnych fazach, to pasuje do X. bo on jest bardzo stały w swej zmienności) i gwiazda (to ja, zapewne Wenus gwiazda która jest planetą). Poznałam ich tego samego dnia, węzeł był wtedy w bliźniaku, w 27 stopieniu. Teraz węzeł znów wkroczy do znaku Bliźniąt, on ma Księżyc w 16 stopniu tym znaku.

Rano, w swojej własnej kuchni, znalazłam na podłodze gumkę recepturę,
która zawinęła się w symbol nieskończoności.

in - nie lub bez
finity od finish - zakończyć, stop, meta, umrzeć, ustawić granicę

infinity to "nie koniec" po prostu

czwartek, 28 maja 2020

Pająk, gołębie i liczba 555

Z pająkiem ze snu tu opisany jest coś na rzeczy.
Dzień później dziecko mi narobiło paniki, że w wannie mamy pająka ;)
J. wyniósł go na kartce za okno, zwrócił mu wolność..

Dzisiaj, koło 5.55 (spałam). J. powiedział, że do okna przyleciał gołąb,
dziobał w szybę i machał skrzydłami, trwało to ponad minutę, potem się uspokoił i zaglądał przez okno.

Jakiś czas temu, opuściły nas dwa gołębie maluchy,
J. twierdzi że to jeden z nich, bo miał identyczny dziobek i podobne upierzenie ;)

Wklejam kilka fotek, to była bardzo kochająca rodzina!





środa, 27 maja 2020

Łoś, tatuaż, pająk pod łóżkiem i księżniczka z Ukok

Wczoraj wieczorem przyszło do mnie potężne zwierzę,
 z olbrzymim porożem niczym antena, łoś (jako wizja).
Tej nocy śniłam, że mój mąż ma tatuaż, od ramienia do serca i mówi,
że wszystko co się teraz dzieje, jest dlatego, że pod naszym łóżkiem mieszka pająk.

Dzisiaj, gdy sprawdzałam historię tatuażu,
jako pierwsza wyświetliła mi się strona o syberyjskiej księżniczce z Ukok,
tzn. strona była 3 z kolei, ale kliknęłam ją jako pierwszą.

Zobaczcie jej nakrycie głowy (odwzorowane).


                   Na szczycie tej czerwonej części stoi właśnie takie zwierzę!
              Choć ono bardziej przypomina jelenia (ciało) z porożem łosia.

Dzisiaj trochę czytałam o łosiu, informacje są z książki Teda Andrewsa "Mowa zwierząt".  
Wklejam zdjęcia tekstu, może komuś się przyda. 






Co ciekawsze, owa księżniczka była pokryta tatuażami, zaś 2 dni temu oznajmiłam mężowi, 
że we wrześniu robię tatuaż (nie wiem dlaczego powiedziałam że we wrześniu, tak czuję).

Jeden z tatuaży księżniczki, uważam że jest obłędny!


Chcę mieć pióro, ptaki i ewentualnie symbol piórka, ptaków i nieskończoności, 
choć co do ostatniego nie mam pewności. 
Kolejną ozdobę księżniczki stanowiło pióro 68,65cm, ozdobione 15 ptakami!

Odsyłam do strony o księżniczce Księżniczka z Ukok  
Warto przeczytać, są tam bardzo ciekawe informacje.

W tym wszystkim, jest jeszcze pająk. Czytałam symbolikę pająka i mi osobiście, kojarzy się z pajęczyną, delikatną siecią powiązań, podpięciem do tej nieuchwytnej, delikatnej wibracji świata.

Wisienka na torcie, zobaczcie co Polcia dzisiaj narysowała, zwróćcie uwagę na 2 Słońca!!!
Jedno klasyczne, świeci na niebie, drugie ponad głową stwora ;)
Ona też jest podpięta pod źródło! Cały czas mnie zadziwia...  


Poznajcie Praxtona ;)