piątek, 11 lutego 2011

Ta........dam :))))))))))))))))))))))))))))))))

Post do Anny skierowany, z podziękowaniem :D
Cała jestem Happy teraz  (bo rano smuteczki mnie gryzły), nie ma to jak prezent na poprawę humoru :)

Anno, dziękuję Ci raz jeszcze, sprawiłaś mi ogromną radość.. już ci pisałam co zrobię z ametystem ;)
Bransoletka jest tylko moja, nie oddam jej nikomu... a najbardziej mi się podoba jej pobrzękiwanie, koty też są zainteresowane dźwiękiem i mnie ścigają po domu ;P
Książka ach książka.. na pewno przeczytam, dzięki raz jeszcze :****
Słodkie buziaki dla Ciebie

5 komentarzy:

  1. Cieszy mnie że przypadło Ci do gustu - ametyst i bransoletka niech służą Ci wiernie. Olu to tylko drobny wyraz wdzięczności za to że jesteś :) i za to że się do mnie wirtualnie uśmiechasz :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ooo ametyst :)
    Śliczna bransoletka i widzę dzwoneczek ściągający Aniołki ^^

    Miłego czytania.

    Ależ Ci dobrze z takimi prezentami :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj tak.. dzisiaj miałam super miły dzień ;D
    Za czytanie się właśnie zabieram, zwykle koło 22.00, mąż mnie przegania od komputera ;P


    Dzięki Wam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj widziałąm ,że mnie odwiedziłas pozwoliłam sobie zrobić to samo.. masz blog w moich klimatach , cudnie , bedę do Ciebie wracać

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki, zapraszam do podczytywania ;P
    Ja tez będę zaglądać :)

    OdpowiedzUsuń