czwartek, 19 kwietnia 2012

Przełęcz Diatłowa i sen...

Wczoraj czytałam o pewnej tajemniczej i przerażającej historii narciarzy..





Wklejam linki, bo jest tego sporo w internecie,  więc nie będę powielać tekstu:
Link 1
Link 2
Link 3
Link 4

Wieczorem starałam się nie myśleć o tej sprawie, bo aż ciarki miałam na plecach, natomiast wciąż mnie zastanawiało jak oni "się połamali"  w środku, nie mając absolutnie żadnych obrażeń zewnętrznych... :/
w każdym razie, przyśnił mi się motyw "z ciśnieniem"..

Sen:

Byłam agentką, miałam "zamknąć" jedną z długo ciągnących spraw. Weszłam do pokoju, okazało się, że kiedy tylko przekroczyłam próg, zamknęły się za mną drzwi i nagle bardzo szybko zaczęło się "zmieniać powietrze" w środku. Zorientowałam się, że zwiększa się ciśnienie i czuje coraz większy nacisk na ciało.. Bałam się ...i nagle usłyszałam huk i straciłam przytomność.. ktoś przybył mi na pomoc.
Potem, jestem już w agencji i czekam pod pokojem szefa, wchodzi do niego mój sąsiad (nota bene zawsze był dla mnie dziwny, patrzył się na mnie długo, starłam się go zawsze unikać).. 
W każdym razie, kiedy on jest w biurze, ja wchodzę do archiwum zaraz obok i na samej górze stosu dokumentów widzę swoje akta i akta sąsiada (?), co mnie dziwi bardzo, zaczynam czytać..

Czytam i oczom nie wierzę, to On mnie uratował...
Jesteśmy w specjalnej agencji, wiem że musiał spełnić "specjalne warunki" by mnie uratować...
Oto one (te które zdołałam zapamiętać):
1. To nie mógł być mój mąż (we śnie, mam męża - swojego własnego -  ;) który też jest agentem)
2. Musiał kochać mnie mocno całe swoje życie, odkąd mnie pierwszy raz zobaczył
3. Nie mógł się związać z żadną inną kobietą czy być w związku formalnym czy nieformalnym
4. Ja nie mogłam o tym wiedzieć (o jego uczuciach)
5. Ja musiałam kochać męża w skali 8/10 a maż mnie w skali 10/10 ;P (swoją drogą ciekawe jak to określali)
6. Musiał mi oddać swoje własne specjalne mleko (nosiliśmy je w termosie), mleko które  było odtrutką na wszystko i natychmiast uzdrawiało

Ogólnie misja od początku "była ustawiona", miałam tam zginać.. 
... a pracowałam w sekcji która badała "tajemnicze światła na niebie":)



W sumie nie wiem czemu pisze ten post, jest trochę bez ładu i składu.. ale czuję taką wewnętrzną potrzebę..

Minęło już tyle lat a historia wciąż intryguje...

wtorek, 17 stycznia 2012

Mój archanioł - Uriel

Taki szept usłyszałam w medytacji.. 
.. już dawno temu. Dziś coś mnie tknęło by poczytać co to za anioł.


Inne nazwy: Światło Boga, Ogień Boży, Książę Światła, Anioł Proroctwa (jest posłańcem, to On powiedział Noemu o powodzi czy dał znać "ludziom Izraela" by pomazali drzwi krwią baranka), Anioł Skruchy i Pokuty (towarzyszył Adamowi i Ewie, pomógł ich pogrzebać), 
Anioł Grzmotów i Błyskawic, Anioł Kabały, Anioł Terroru i Zbawienia, Anioł Pokoju i Zagłady (Sprawiedliwości)


Uriel - to płomień Boga, często przedstawiany z płonącym mieczem.
Jest jednym z aniołów wielkiej siły (walczył z Jakubem). Posiada klucze do piekła i otwiera bramy grzesznikom.. to  Anioł Sumienia.

Patron Sakramentu Bierzmowania.

kierunek - północ
pora roku - zima
żywioł - ziemia
planeta - Uran (odpowiada za przypływ inspiracji, objawienia, wizje)
dzień tygodnia - środa, piątek
energia - elektryczna
kamień - kwarc biały - "zmrożone światło"
zodiak - patronuje ludziom spod znaku Wodnika (ja)
godzina 11.00, 23.00
symbole towarzyszące - miecz płonącego ognia, księga (świetnie interpretuje teksty, obrazy, zna się na ziołach - szczególnie leczniczych), kula płonąca (jak psi ball)
przejaw na ziemi - tęcza, czas kiedy "kopnie nas prąd", migające żarówki, gasnące światła, pioruny blisko nas
kolor - rubinowy, złoty (pomarańczowy)
cel - bezinteresowna pomoc ludziom
czakra - podstawy
Władca: kabały, alchemii, magii, astrologii, karmy, porządku


Uriel ma uzdrawiającą moc, patronuje przemianom w naszej duszy, kiedy odzywa się tzw. sumienie i czujemy żal i skruchę. Daje oświecenie, prorocze myśli, ostrzeżenia, sny. 
Pomaga podczas katastrof: trzęsienia ziemi, burze, huragany, tornada, tsunami 
(szalejące żywioły).

Na co dzień uczy harmonii, daje cierpliwość i łagodność. Pomaga ludziom rozwiązywać problemy w sposób pokojowy. Dopomaga ludziom odnaleźć cel w życiu i przeznaczenie. 

Jest bardzo silnie związany ze światłem, ludzie którym patronuje mogą mieć uzdrawiające dłonie, działają jak "przekaźniki".

Uriela należy przywoływać w momentach smutku, utraty nadziei, przytłaczającej samotności, lęku, zagrożeń fizycznych (szczególnie "od żywiołów" lub związanych z energią elektryczną). 

Jest uważany za jednego z najmądrzejszych archaniołów,  to bardzo subtelny archanioł.  
To On pomógł zinterpretować kabałę i alchemię. Patronuje "piszącym" (blogującym również).

Pomaga rozpoznać "światło" i dobro w każdej osobie stąpającej po ziemi. Przynosi inspirację i "zrozumienie". Jest najbardziej promienny i świetlisty, pomaga nam zrozumieć prawa karmy (mówi, że zbieramy to, co zasialiśmy). 

Jest silnie związany z Miłosierdziem Bożym (link) jak i sercem Jezusa i Maryi. 
To On strzegł grobu Jezusa.

Akceptowany do 745r n.e. (jego kult cieszył się zbyt wielkim powodzeniem..)



Wizerunki: