wtorek, 3 sierpnia 2021

Sir Gawain and the Green Knight - sen

Pomóż mi zrozumieć, kim jest Zielony Rycerz z legendy?
Pytanie zadane przed snem.

Mieszkam w wielkim domu ze swoim mężem (J.). Niespodziewanie odwiedza nas przyjaciel (X.) niewidziany od lat. Zapraszamy go do siebie i gościmy czym mamy. Zapalam świece na jego prośbę (X. nie mówi jej na głos, czuję że tego chce). To zwykły tealight, a w zasadzie 2 obok siebie-jak bliźniaki, stawiam je na bardzo cienkim i wysokim świeczniku (wysokością sięga nieco powyżej mojego pępka). Lekko nadpalam zwisającą, zieloną roślinę, która wisi tuż nad świeczkami i szybko go przesuwam, a po chwili zastanowienia gaszę ogień, gdyż nie chcę wzniecać pożaru ani bardziej uszkodzić roślin. 


Kolejna scena, X. zbliża się do nie i mówi, że "chce ze mną spać" - bierze mnie przy tym za prawą dłoń. Mój mąż (J.) jest przy tym i wszystko słyszy, ale nic na to nie mówi, tylko się nam przygląda. Nie bardzo wiem czy "chcę z Tobą spać" chodzi o seks czy o spanie w łóżku obok siebie. Krążę po domu i chcę opóźnić moment "położenia się" jak najbardziej. Kiedy wszystko już gotowe, oni stoją obok mnie, po obu stronach i czekają. Mówię im, że coś jeszcze muszę zrobić i wymykam się z domu. 


Na zewnątrz jest wielki budynek, wchodzę tam, to dyskoteka. Prawie nikogo nie ma, tuż po chwili robi się wielka impreza. Wciąż rozważam czy do nich wrócić czy nie, ale zostaję. 


Zauważam, że na prawej ręce, tuż poniżej łokcia, po zewnętrznej stronie, wystaje  głową dziwny robak. Wychodzi z mojego ciała, pyszczkiem na zewnątrz, ma dwa czułki, które wciąż się ruszają w różnych kierunkach, niczym dwie antenki. Jest bladozielony, ma czerwone plamki w miejscu oczu i czarne kropeczki wzdłuż ciała. Nie chcę go zabijać, ale chcę się go pozbyć. 


Nagle czuję, że muszę siku. Tuż obok baru, stoi toaleta, niczym nie osłonięta. Wszyscy są zajęci sobą, więc siadam i robię co trzeba, gdy wstaję, wszyscy na mnie patrzą. Szybko się ubieram.


Zaczynam tańczyć, po chwili obok mnie tańczy sporo osób, co jakiś czas ktoś się "wykrusza".
Jest dwóch chłopców, którzy towarzyszą mi od początku. Jeden wielki i potężny, niczym drwal, drugi zaś jest niziutki, drobny i niepozorny. Wybieram tego pierwszego. On mnie unosi do góry niczym okruszek. Oplatam go ciasno nogami, jesteśmy spleceni w uścisku i wtedy przypomina mi się mój robak...


Wychodzę innym wyjściem niż weszłam, na zewnątrz jest zimno, niemal mroźnie-otrzeźwiająco.
Spotykam koleżankę z podstawówki, proszę ją o telefon, bo chcę zawiadomić J. że nic mi nie jest, ale nie mogę się dodzwonić. Wtedy ona pyta, czy coś zrobię z tym robakiem, odpowiadam, że wybieram się do nocnej przychodni. Rozstajemy się i w tym momencie, bardzo mocno ocieram łokciem o swoje ciało i niszczę robaka. Chwilę później, pod skórą zauważam kolejnego.... 


Karta wyciągnięta przed snem "Co mi się dziś przyśni"

Wypadła karta Król Monet - wybaczcie błysk lampy


 i klasyczna talia Złocisto-zielony Król