niedziela, 9 marca 2014

Sen z 8/9 marca 2014

Sen o labiryncie.
To nie był typowy labirynt, chodziło się w nim od pokoju do pokoju.
Każde z pomieszczeń miało jedno okno bez szyb i dwie pary drzwi.
W jednym z pomieszczeń ukryto małą kauczukową piłeczkę,
moim zadaniem było ją znaleźć i wynieść ją na zewnątrz. Utrudnieniem była niewidoma dziewczynka, która miała mnie złapać. Musiałam być bardzo cicho.
Dosyć szybko znalazłam kuleczkę, 
ale wypadła mi z dłoni - natychmiast pojawiła się dziewczynka i skupiona nasłuchiwała.
Udało mi się przemknąć razem ze zdobyczą i wydostałam się na zewnątrz ;)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz