Ja lightworker
Może.. nie wiem... zastanawiam się...
- czuję się obco, jak z innej planety, samotnik ze mnie, przez inych byłam brana za osobę "inną", często to słyszałam.. ale jesteś dziwna
- z natury jestem introwertykiem, osobą spokojną
- jako dziecko przytulałam wszystko co się rusza, byłam bardzo poważna i cicha.. ale kiedy ktoś był w potrzebie natychmiast reagowałam
- zawsze gotowa do pomocy
- wrażliwa, szczególnie na emocje innych
- odkąd pamiętam pomagałam, broniłam i współczułam innym..
- nigdy nie oceniam i nie osadzam
- bardzo wcześnie odkryłam sen świadomy (natural traveller), mam sny w kolorze i koszmary w czerni i bieli (wtedy też odczułam porażanie prądem.. bardzo dziwne uczucie), pojawiaj sie sny animowane
- odkąd pamiętam duchy przychodzą do mnie we śnie, pomagam im, rozwiązuje zagadki
- często mam sny, że jestem aniołem ;) Widzę wtedy w "inny" sposób, nie ludzi a poświaty (nie widzę ciała i twarzy tylko pasmo światła w kształcie ciała) .. te światła które migają bardzo szybko - są w potrzebie.. te które gasną, czarnieją - umierają (też trzeba do nich dotrzeć), te rozświetlone - są rozwinięte duchowo, te słabo świecące - nie odczuwają mojej obecności itd.
- niemal co noc uzdrawiam w snach..
- mam sny o duszach którym pomagam poprzez swoje przytulenie, zrozumienie, ukojenie, czasem płacz..
- na swój wiek, wyglądam bardzo młodo .. czasem mnie o dowód pytają ;P (jestem przed 30tką)
- mam duże, wyraziste oczy.. w Słońcu zielone, bo normalnie są niebieskie a blisko źrenicy kocio żółte ..
- moja temperatura ciała jest nieco dziwna.. niższa niż standardowe 36,6
- serce zaś bije szczególnie szybko, wielokrotnie byłam badana, ale nic nigdy nie wykryto..
- często mi zimno, nawet w upalne lato
- mam dreszcze i porażam prądem ;) dosłownie .. ludzi, swoje koty, przedmioty
- żarówki się przepalają przy mnie (wielokrotnie!), być może to wynik naelektryzowania
- mam dziwne zawroty głowy, uderzenia gorąca i ból w różnych częściach ciała (jakby ukłucie szpilką), który znika równie szybko jak się pojawia
- mrowienie w różnych częściach ciała czy dziwne iskry czy błyski w powietrzu
- czasem bardzo szybkie bicie serca, czasem bardzo silne bicie serca
- w okolicach nadgarstków, czasami czuję zapach kwiatów.. taki jakby z ziołami zmieszany, balsamiczny ..
-czasem po prostu coś Wiem.. i to się sprawdza
- mam nagłe natchnienia czy impulsy by coś zrobić
- patrzę w lustro i zastanawiam się kim tak naprawdę jestem? czasem prowadzi to do bardzo dziwnego uczucia utraty tożsamości na ułamek sekundy .. robię to stosunkowo rzadko bo mnie to trochę przeraża.. to uczucie..
- wciąż przepraszam, bez powodu.. nawet jak ktoś mi coś zrobi to mówię przepraszam
- uśmiech mam wypisany na twarzy, bardzo często się uśmiecham, nawet do obcych, mam potrzebę bycia miłą i dobrą..
-mogę to napisać i mnie to cieszy baardzo :D lgną do mnie dzieci i zwierzęta
- mąż twierdzi, że na mój widok przechodzą mu wszelkie troski a dotyk redukuje ból ;) ... ale że to mąż, to może być postronna opinia
- Zawsze przebaczam, choćby nie wiem co.. (z 1 przypadkiem miałam tylko problem)
- wierzę, że każdy człowiek ma w sobie dobro, potrzeba specjalnych okoliczności by je odkryć i wyzwolić
- cierpię za innych, czuję ich ból
- jak widzę kogoś smutnego, płaczącego, przygnębionego - nie jestem obojętna, wręcz pierwsza "wyłapuję" i podchodzę.. zapytam, zagadam, czasem
jestem po prostu..
- sama często płaczę, wzruszam się
- przestałam kłaść karty bo wciąż jestem niepewna, wiem że nie pomagam tak jakbym chciała i mam poczucie winy.. ludzie wracają wciąż i wciąż a nie każdemu da się pomóc, czuję ich ból i cierpienie..
- mam potrzebę pomocy innym, aż obsesję można powiedzieć.. mam momenty że wypalam się..
- nie umiem przyjmować, jak ktoś chce mi coś dać potrafię reagować agresją..
- przyciągam ludzi "po przejściach", smutnych, po próbach samobójczych
- przyciągam "łobuzy" i ogólnie ludzi potrzebujących pomocy, z problemami, niepełnosprawnych, kalekich..
- bardzo często przenoszona jest na mnie agresja innych a ja na to pozwalam.. bo wiem, że tej osobie jest przez to lepiej..
- wciąż wątpię w siebie.. mam poczucie winy że robię za mało
- w ludziach wciąż doszukuję się światła.. nawet w mordercach i gwałcicielach, nie wierzę by ktoś był na wskroś zły.. "
- ci którzy mnie znają, mówią że jestem "najsłodszą osoba na świecie" i "dobrą"
- dodaję energii innym, po spotkaniu z kimś ja zazwyczaj jestem osowiała a ktoś kto ode mnie wychodzi - pocieszony i pełen energii
- przyjaciele mówią, że zawsze wzbudzam uśmiech na ustach i poprawiam nastrój :) kiedyś najlepsza przyjaciółka nazywała mnie Promyczkiem ;)
- lgnę do tego co mroczne, złe, straszne, dołujące..
- wielokrotnie sprowokowana reaguję i to ostro... nie jestem Zawsze miła i dobra, nikt nie jest..
- jak już się złoszczę to szybko mi ta złość przechodzi i wyparowuje.. puffff, zapominam
- mam intuicję i przeczucia, sny prorocze.. ale racjonalizuję i nie dowierzam.. często mówię "przypadek" choć dobrze wiem, że przypadki nie istnieją
- te wątpliwości wciąż i wciąż.. jestem niepewna wszystkiego i jest mi z tym ciężko
- mam potrzebę dzielenia się, szczególnie wiedzą..
- zawsze chciałam zmienić świat na lepsze
- lubię się zgadzać z innymi, jak mam inne zdanie - milczę..
- nigdy się nie puszę i nie nie wywyższam, jestem raczej cichutka i nie lubię zwracać na siebie uwagi..mój ulubiony kolor to mysi-szary
- wiem że mam w sobie Moc, w ogóle często coś po prostu
Wiem, czuję przez skórę i tak jest
Popatrzyłam na swój ostatni
rozkład.. ja Słońce, ha .. kojarzy się z Lightworker.....