niedziela, 19 grudnia 2010

Wyśnione zdolności :)

Wczoraj przed snem zapytałam jakie mam zdolności, ewentualnie jakie mogę w sobie rozwijać.. Nie sprecyzowałam o jakie zdolności mi chodzi.. choć w domyśle chodziło mi o szeroko pojętą ezoterykę ;)
co mi się śniło:

Mag, dwie maski teatralne (tragiczna i komiczna) i Cesarzowa (z kart tarota) ;P

Co o tym myślę.. czyli pierwsze skojarzenie, starałam się coś "dobrego" z nich wyciągnąć, no bo w końcu to zdolności ;)

Mag, hm.. najpierw wygląd - młody człowiek, wielki i czarny cylinder na głowie, ciemne jak noc oczy, niewielka mimika twarzy.. jakby bał się zdradzić cokolwiek, czarno-biały strój (elegancki), pałeczka w dłoni... jak różdżka ;)
ogólnie mag z magią mi się kojarzy, jakiś ołtarzyk obok niego i akcesoria, inny strój niż zazwyczaj.. 
Zdolności, no magiczne jakieś, być może mam potencjał, magia ceremonialna, raczej działanie niż bierny odbiór, aktywność, skupianie uwagi, słowa - mag to władanie słowem a słowa mają moc sprawczą ;)

Dwie maski, pierwsze co mi się kojarzy to że one są "przesadzone" w wymowie, albo tragiczna, smutek i ból na twarzy, albo śmiech od ucha do ucha.. Z jaką zdolnością mi się kojarzy? może zdolność do głębokiego przeżywania? czasem mi się wydaje, że wszystko czego doświadczam "spływa po mnie" nie dopuszczam do siebie, że to możliwe.. 



Cesarzowa, we śnie wyglądała jak normalna dziewczyna ;) miała różowy sweterek i jeansy..
zdolności: świadomie kierowanie swoim życiem, realizowanie tego co siedzi w głowie, wiara w siebie, jedność ze światem natury, może właśnie magia natury, ziółka.. korzystanie z energii w drzewach, kwiatach, minerałach ;)

1 komentarz:

  1. Ta Twoja Cesarzowa cały czas mi po głowie chodzi - odnoszę wrażenie że jest symbolem prawdziwej dojrzałej wiedźmy :) Uściski Senna Wiedźmo :*

    OdpowiedzUsuń