wtorek, 7 grudnia 2010
Pozycja zasypiania a sny
To co zaobserwowałam:
- jak zasypiam na plecach mam często koszmary, ale też sny świadome się pojawiają lub po prostu bardziej wyraźne sny. Mam przeczucie, że to dobra pozycja, gdy ktoś oobe chce doświadczyć ;) Jak zasypiam na plecach, to bardzo często budzę się w swoim domu.. w ten sposób zaczyna się mój sen, że wstaję z łóżka.. ;)
Z tej pozycji też, bardzo szybko się wybudzam.. często już po godzinie..
Nie przespałabym na plecach całą noc.. :/ za niewygodnie.
I jeszcze jedno, w tej pozycji, przeważnie doświadczam paraliżu sennego i jak się budzę, to jestem sztywna jak kłoda...
- prawy bok, lubię zasypiać bo nie uciska serca (czasem na lewym boku czuję ucisk), oczywiście potem mam sny, no i jak leżę na prawym boku to mi coś zazwyczaj "tańczy" przed oczami.. ale tylko na prawym boku... ;) w żadnej innej pozycji mi się to nie zdarza..
Często mam sny akcji, coś się dzieje, trzeba działać, uciekać, robić, myśleć, szukać, rozwiązywać..
- lewy bok, tu zazwyczaj mam mnóstwo bardzo emocjonalnych snów, zapadających w pamięć, chwytające za serce i symbolicznych
- na brzuchu, rzadko sypiam.. i zazwyczaj nie pamiętam potem snów, albo niewiele pamiętam..często zaraz jak się kładę, to na brzuchu, ale dosłownie na 2 min, potem na plecki ;) i dopiero wtedy zaczynam się odprężać... i zasypiam
Ach, dzisiaj się wyspałam :) pomimo wstania o godz. 6.00. Obudziłam się w nocy tylko raz a potem dopiero rano. Sny bardzo fajne, ten pierwszy sen to byłam z przewodnikiem "ważnym", Testował moją wiedzę i orientację w teranie, lataliśmy nad miastem i on "rzucał" łacińskie nazwy.. a moim zadaniem, było szybkie zlokalizowanie miejsc, budynków, osób.. czułam, że ten "ktoś" jest bardzo zadowolony, bo błyskawicznie wszystko odgadywałam ;)
Drugi, udzielałam pomocy w jakimś mieście, wskazywałam drogę, albo miejsce do spania..
Dawałam ludziom latarki itp..
Etykiety:
pozycja zasypiania,
sny
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz