Opis:
"Grupka pracowników zajmująca się usuwaniem azbestu, otrzymuje zlecenie oczyszczenia starego szpitala psychiatrycznego. Gdzie niegdyś trzymano największych psycholi ameryki. Początkowo prace idą im bardzo szybko, jednak z biegiem czasu niektórzy z nich zaczynają bać się, ponieważ znikają ich towarzysze. Jeden z nich znajduje dziwną salę, gdzie kiedyś były nagrywane wszystkie sesje psychiatryczne. Odkrywa okrutną prawdę o tym zakładzie. Pracownicy zaczynają podejrzewać się nawzajem, lecz to ich błąd, ponieważ nie są tam sami..."
Jeden z pierwszych filmów, które obejrzanym wspólnie z mężem ;)
Mam do niego sentyment.. niedawno obejrzałam po raz kolejny i aż ciarki miałam na ciele... Te głosy z taśmy i postać Simona, zapadają w pamięć ...
Film mroczy i straszny, jak na horror przystało a co najważniejsze, ciekawy i zaskakujący (na końcu), no i co najważniejsze.. krew nie lała się hektolitrami, reżyser postawił na inną grozę, pokazał że zło jest w nas i odpowiednie warunki czy sytuacja, w których stawia nas życie, może je "obudzić".
Sama lokalizacja niesamowita (moje klimaty), stary szpital psychiatryczny, długie korytarze..no i te taśmy znalezione za jedną ze ścian..
Szaleństwo, obłęd, choroba która dotyka tylko "słabych i zranionych".. jak mówi Simon.
Po obejrzeniu, doczytałam, że to film klasy B.. w ogóle bym się nie domyśliła ;) Reżyser Brad Anderson (ten od Mechanika, którego uwielbiam :)
Dla mnie bomba, ale uwaga.. film się powooooli rozkręca.
Tu zwiastun:
http://www.youtube.com/watch?v=cIdsooxHh9I&feature=related
Ja tam się horrorów boję, ba ja nawet zapowiedzi horrorów nie oglądam :) śmieją się ze mnie że mam nyktofobie - strach przed ciemnością... no dobra, trochę mam, boję się ciemności w zamkniętych pomieszczeniach i budynkach, a często sama w domu zostaje nocą, brrrry... Nie namówisz mnie :)) Uściski :*
OdpowiedzUsuńAnno, ja uwielbiam "strach kontrolowany" :P jeszcze z mężczyzną przy boku, ale fakt.. po takich filmach mogą śnić się po nocach koszmary..
OdpowiedzUsuń